No dawajcie będzie pompa.
Jasiu jedzie na rowerze do kościoła a ksiądz do Jasia:
-dlaczego nie wchodzisz do kościoła?
Jasiu na to:
-bo nie ma kto mi popilnować roweru.
ksiądz odpowiada:
-duch święty ci popilnuje.
Jasiu wchodzi do kościoła i żegna się przed krzyżem "w imię ojca i syna amen".
Ksiądz się go pyta:
-a gdzie duch święty?
Jasiu odpowiada:
-pilnuje mi roweru.
Wokół kościoła chodzi gospodarz no i ściga kury i mówi:
- spierdalać, spierdalać.
Usłyszał to ksiądz i mówi do gospodarza:
- nie mówi się tak brzydko tylko sio.
Na następny dzień gospodarz ściga kury i mówi:
- sio, sio.
Na to ksiądz:
- widzisz jak spierdalają.
Idzie pijany Józek cmentarzem.
Ujrzał żółtą zjawę.
- Jestem żółtą zjawą umarłem na żółtaczkę.
Nagle Józek ujrzał czerwoną zjawę.
- Jestem czerwoną zjawą umarłem na czerwonkę.
Gdy Józek ujrzał niebieską zjawę powiedział:
- Tak, wiem, jesteś niebieską zjawą umarłeś na...
- Nie, nie dokumenciki proszę!
Przyjeżdża babcia do Jasia i mówi:
-Wnusiu jakiś ty do mnie podobny
Rozpłakane dziecko biegnie do mamy i mówi
-mamusiu babcia mnie straszy!
To jest git xD
Lew zwołał zebranie zwierząt i mówi:
- Zebraliśmy się tu po to...
A żaba powtarza:
- Zebraliśmy się tu po to...
Lew popatrzył na żabę i zaczyna jeszcze raz:
- Zebraliśmy się tu po to...
Żaba przedrzeźnia:
- Zebraliśmy się tu po to...
Lew nie wytrzymał i mówi:
- To zielone z wybałuszonymi oczami niech odejdzie!
A żaba na to:
- Krokodyl, skocz po piwo
Offline
He He , jedzie baba na rowerze, zmęczyła się i pobiegła.
Jak zapłodnic krowe lodem? Postawić ja na lodowisko i sama sie wydupczy. << To raczej zagadka jakas:D
Co do zagadek to nie zgadniecie:
Ida 3 żolwie przez pustynie, pierwszy sie odwraca widzi drugiego, drugi sie odwraca widzi trzeciego, a trzeci sie odwraca i widzi czwartego, ale sa tylko 3 zolwie, jak to mozliwe?
Offline
Użytkownik
Jasiu przychodzi do taty i mówi:
- Tato, jak ja się znalazłem na świecie?
- Bocian cię przyniósł.
- Tato byś się wstydził, my mamy taką piękną mamę a Ty bociany walisz.
Offline
No to teraz ja
Diabeł złapał Polaka, Ruska i Niemca.
- Każdy z Was musi przepłynąć przez Nil. Wypuszczę tego, któremu krokodyl nie odgryzie jąder.
Pierwszy przez Nil przepłynął Niemiec. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada cienkim głosikiem Niemiec.
Drugi był Rusek. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada cienkim głosikiem Rusek.
Jako trzeci Nil przepłynął Polak. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada Polak.
Nagle z Nilu wyłazi krokodyl i pyta cienkim głosikiem:
- Który płynął ostatni?
Offline
Użytkownik
Ogarnijcie Ortografie . Najlepiej Przeczytajcie Słownik Ortograficzny,
Offline